Trzeci artykuł ukazał się 3 grudnia i był również o ubezpieczeniach komunikacyjnych OC
Podstawową potrzebą każdego człowieka zaraz po potrzebach fizjologicznych jest potrzeba bezpieczeństwa ( wg. Maslowa ). Bezpieczeństwo finansowe jest zaś fundamentem.
Translate
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Moje artykuły do Panoramy Wałbrzyskiej -Artykuł nr 2
Drugi artykuł ukazał się dnia 26.11.2013 i mówił o ubezpieczeniach komunikacyjnych OC
Obowiązkowe
ubezpieczenie OC pojazdu
Niezależnie czy posiadamy motorower, motor, samochód
osobowy, bus, ciężarówkę czy autobus podlegamy obowiązkowemu ubezpieczeniu OC
komunikacyjnemu.
Co zrobić zaraz po
kupnie pojazdu ?
Kiedy kupujemy pojazd warto sprawdzić czy jest on
ubezpieczony przez poprzedniego właściciela. Nie wierzmy na słowo nikomu bo to
daje zgubne skutki. Musimy poprosić poprzedniego właściciela o polisę OC, nie
tylko kwitek od wpłaty. Mając dane dzwonimy na infolinię Towarzystwa w którym
jest zawarta polisa i sprawdzamy czy jest faktycznie w mocy i czy jest opłacona
w całości bo mogła mieć ustaloną płatność na raty. Dopiero po uzyskaniu tych
informacji możemy zdecydować czy chcemy kontynuować tą polisę, czy zawrzemy
nowe ubezpieczenie gdzie indziej. Jeżeli zdecydujemy się na kontynuację musimy
wiedzieć, że będziemy mieli tylko i wyłącznie OC bez żadnych dodatków typu NNW
czy assistance. Jeżeli natomiast chcemy zawrzeć polisę w innym towarzystwie
poprzedniego ubezpieczyciela musimy poinformować na piśmie, że rezygnujemy z
kontynuacji polisy po zbywcy.
Nowa polisa musi być zawarta w dniu przerejestrowania
pojazdu na swoje nazwisko. Wtedy albo wysyłamy nasze dane do towarzystwa w
którym auto było dotąd ubezpieczone prosząc o rekalkulację, albo zawieramy
całkiem nową polisę w dowolnym towarzystwie ubezpieczeniowym. Pamiętajmy, że OC
reguluje ustawa i warunki są jednakowe we wszystkich towarzystwach
ubezpieczeniowych. Pozostaje tylko wyszukanie najtańszej oferty.
Moje artykuły do Panoramy Wałbrzyskiej -Artykuł nr 1
Od 4 tygodni w naszej lokalnej gazecie ,, Panorama Wałbrzyska " w rubryce radzimy ukazują się moje mini artykuły z informacjami związanymi z branżą ubezpieczeniową, finansową i odszkodowaniami.
Pierwszy ukazał się 19 listopada i mówił o zabezpieczeniach mieszkań i domów wymaganych przez ubezpieczycieli jeżeli chcemy nieruchomość ubezpieczyć od kradzieży.
Pierwszy ukazał się 19 listopada i mówił o zabezpieczeniach mieszkań i domów wymaganych przez ubezpieczycieli jeżeli chcemy nieruchomość ubezpieczyć od kradzieży.
poniedziałek, 20 maja 2013
Świadomość finansowa
Do twego wpisu sprowokowało mnie wysłuchanie pewnego nagrania, najpierw go posłuchajcie, a potem przeczytajcie mój komentarz. Nagranie pochodzi z obrad Europarlamentu i jest to wypowiedź brytyjskiego europosła Blooma.
Film do obejrzenia
Cóż wypowiedź dość ostra w swym tonie ... ale trudno odmówić temu Panu racji. Niestety tak jak powiedział budżet państwa czy całej unii europejskiej niczym nie różni się od naszych budżetów domowych. Pan Bloom powiedział , że udało mu się zgromadzić trochę środków , które będzie mógł przekazać po sobie swoim krewnym dzięki temu że ciężko pracował, ale przede wszystkim dlatego, że nie żył ponad stan tylko żył z zarobionych pieniędzy i nawet udawało mu się coś odłożyć. Podkreślił, że się nie zadłużał. No właśnie jakoś większość z nas wie o tym, że nasze finanse nie są z gumy i nie da się żyć cały czas na kredyt. Nawet gdybyśmy my jako obywatele nie mieli dość rozsądku co do brania kredytów to hamują nas pewne ograniczenia , np. pod postacią braku zdolności kredytowej i niemożności zaciągania dalszych zobowiązań. Pomińmy przypadki korzystania z lichwiarskich instytucji parabankowych, ale to temat na osobny wpis.
Czym zatem różni się zadłużanie Państwa od kredytu branego przez nas ? Jedną zasadniczą sprawą. Oni mają limity tylko fikcyjnie. Tak na prawdę dodrukowują pieniądze bez pokrycia i pompują sztucznie finanse. To prowadzi niestety nieuchronnie do upadku finansów i jak widzimy na przykładzie niedawnych przypadków np. z Grecją niestety za niefrasobliwość rządu jednego Państwa płacą wszyscy. Pomagamy komuś kto źle gospodarzył się pieniędzmi i sam z własnej woli doprowadził się do ruiny. Dlaczego ? W imię źle pojętej solidarności, ale też dlatego że finanse są obecnie rozpatrywane globalnie. Tak czy inaczej wpływają na nas wszystkich. Mieliśmy tego przykład kiedy uderzył w nas kryzys rodem z Ameryki. Jeżeli teraz tąpnie coś w Europie to też odbije się na światowym rynku finansowym. Najbardziej jednak nieuczciwe wydaje się ratowanie przez Państwa banków, ale to też są naczynia połączone. Państwa są w bankach pozadłużane i kółko się zamyka.
Co nam pozostaje ? Rozsądnie gospodarzyć tym co mamy i nie żyć w żadnym razie na kredyt. Czasy są tak niepewne , że głupotą jest życie na kredyt. Kredyty powinny nam służyć tylko w takich przypadkach kiedy pozwalają nam się rozwijać i inwestować w firmę. W żadnym razie nie wolno za nie kupować dóbr luksusowych, które generują nam koszty ich utrzymania bo obciążymy się podwójnie - ratą kredytu i kosztami eksploatacji.
Kiedy kredyt jest uzasadniony, kilka przykładów:
1) Kupujemy na raty samochód żeby uruchomić własną firmę TAXI - oczywiście musimy zbadać rynek czy taka działalność będzie w danym miejscu i czasie sensowna i opłacalna
2) Kupujemy na raty do firmy kopiarkę , która będzie nam ułatwiała pracę i obniży koszty drukowania i kopiowania, a ponadto da nam możliwość świadczenia usług ksero co spowoduje że maszyna na siebie zarobi i obniży nam dotychczasowe koszty w firmie.
3) Kupujemy na raty dodatkowy zestaw komputerowy do firmy bo zamierzamy uruchomić dodatkowe stanowisko pracy w związku z rozwojem firmy i zatrudnić nowego pracownika. Kiedy wiemy że nowy pracownik realnie zapewni nam dodatkowe dochody bo już nie nadążaliśmy wcześniej ze zleceniami to taka inwestycja jest dobrym posunięciem.
4) Mamy firmę zajmującą się drukiem i chcemy rozszerzyć naszą ofertę o dodatkowe usługi np. druku na tkaninie. Do tego celu albo bierzemy kredyt albo maszynę w leasing, ale dzięki temu mamy dodatkowe zlecenia przynoszące dodatkowe dochody.
Kiedy nie powinniśmy brać kredytu:
1) Na wyjazd na luksusowe zagraniczne wczasy - jeżeli nie zdołaliśmy na ten cel odłożyć pieniędzy to prawdopodobnie rata kredytu będzie dla nas obciążeniem - to nie jest mądre posunięcie.
2) Mamy kaprys kupić sobie nowy samochód prosto z salonu.Kupno takiego auta na kredyt jest skrajną głupotą bo wartość samochodu bardzo spada w czasie, a kredyt bardzo podwyższa cenę zakupu. Może się okazać, że np. w 4 roku eksploatacji samochód jest wart tak mało, że jego wartość nie pokrywa reszty zobowiązania wobec banku i w sytuacji np. wypadku i skasowania samochodu odszkodowanie z ubezpieczalni może nie pokryć reszty kredytu i zostaniemy ze spłatą i brakiem samochodu.
Załóżmy że nowy samochód kosztował 60 000 zł
Najlepsza oferta wynikająca z internetowego kalkulatora to rata wysokości 900 zł na 7 lat.
Zatem auto będzie nas kosztować łącznie 75600 zł
Musimy też wziąć pod uwagę, że czy chcemy czy nie musimy mieć ubezpieczenie AC bo bank będzie tego wymagał przez cały okres kredytowania. To też spory koszt szczególnie jeżeli nie mamy jeszcze zniżek.
W wieku 4 lat auto ulega szkodzie całkowitej. Łącznie dostajemy za niego np. 28 000 zł a zostanie nam do spłaty jeszcze 32 400 zł. Zatem z własnej kieszeni musimy spłacić jeszcze około 4 tys, złotych i nie mamy auta. I nie miejmy tu pretensji do firmy ubezpieczeniowej. Ubezpieczalnia wypłaca nam odszkodowanie wysokości obecnej wartości samochodu , ich nie obchodzi że kupiliśmy auto na raty.
3) Sprzęty do domu, które nie są niezbędne. Takim przykładem mogą być drogi telewizor, kino domowe, itp . zazwyczaj kupując takie sprzęty mamy jakiś telewizor w domu więc rozsądniej byłoby uskładać sobie na nowszy zamiast kupować go na raty.
Podsumowując na sposób rządzenia państwem nie mamy realnego wpływu, ale przynajmniej zadbajmy żebyśmy sami nie wpędzali się w kłopoty finansowe, które mogą być dotkliwsze kiedy państwo każe nam zaciskać pasa.
Film do obejrzenia
Cóż wypowiedź dość ostra w swym tonie ... ale trudno odmówić temu Panu racji. Niestety tak jak powiedział budżet państwa czy całej unii europejskiej niczym nie różni się od naszych budżetów domowych. Pan Bloom powiedział , że udało mu się zgromadzić trochę środków , które będzie mógł przekazać po sobie swoim krewnym dzięki temu że ciężko pracował, ale przede wszystkim dlatego, że nie żył ponad stan tylko żył z zarobionych pieniędzy i nawet udawało mu się coś odłożyć. Podkreślił, że się nie zadłużał. No właśnie jakoś większość z nas wie o tym, że nasze finanse nie są z gumy i nie da się żyć cały czas na kredyt. Nawet gdybyśmy my jako obywatele nie mieli dość rozsądku co do brania kredytów to hamują nas pewne ograniczenia , np. pod postacią braku zdolności kredytowej i niemożności zaciągania dalszych zobowiązań. Pomińmy przypadki korzystania z lichwiarskich instytucji parabankowych, ale to temat na osobny wpis.
Czym zatem różni się zadłużanie Państwa od kredytu branego przez nas ? Jedną zasadniczą sprawą. Oni mają limity tylko fikcyjnie. Tak na prawdę dodrukowują pieniądze bez pokrycia i pompują sztucznie finanse. To prowadzi niestety nieuchronnie do upadku finansów i jak widzimy na przykładzie niedawnych przypadków np. z Grecją niestety za niefrasobliwość rządu jednego Państwa płacą wszyscy. Pomagamy komuś kto źle gospodarzył się pieniędzmi i sam z własnej woli doprowadził się do ruiny. Dlaczego ? W imię źle pojętej solidarności, ale też dlatego że finanse są obecnie rozpatrywane globalnie. Tak czy inaczej wpływają na nas wszystkich. Mieliśmy tego przykład kiedy uderzył w nas kryzys rodem z Ameryki. Jeżeli teraz tąpnie coś w Europie to też odbije się na światowym rynku finansowym. Najbardziej jednak nieuczciwe wydaje się ratowanie przez Państwa banków, ale to też są naczynia połączone. Państwa są w bankach pozadłużane i kółko się zamyka.
Co nam pozostaje ? Rozsądnie gospodarzyć tym co mamy i nie żyć w żadnym razie na kredyt. Czasy są tak niepewne , że głupotą jest życie na kredyt. Kredyty powinny nam służyć tylko w takich przypadkach kiedy pozwalają nam się rozwijać i inwestować w firmę. W żadnym razie nie wolno za nie kupować dóbr luksusowych, które generują nam koszty ich utrzymania bo obciążymy się podwójnie - ratą kredytu i kosztami eksploatacji.
Kiedy kredyt jest uzasadniony, kilka przykładów:
1) Kupujemy na raty samochód żeby uruchomić własną firmę TAXI - oczywiście musimy zbadać rynek czy taka działalność będzie w danym miejscu i czasie sensowna i opłacalna
2) Kupujemy na raty do firmy kopiarkę , która będzie nam ułatwiała pracę i obniży koszty drukowania i kopiowania, a ponadto da nam możliwość świadczenia usług ksero co spowoduje że maszyna na siebie zarobi i obniży nam dotychczasowe koszty w firmie.
3) Kupujemy na raty dodatkowy zestaw komputerowy do firmy bo zamierzamy uruchomić dodatkowe stanowisko pracy w związku z rozwojem firmy i zatrudnić nowego pracownika. Kiedy wiemy że nowy pracownik realnie zapewni nam dodatkowe dochody bo już nie nadążaliśmy wcześniej ze zleceniami to taka inwestycja jest dobrym posunięciem.
4) Mamy firmę zajmującą się drukiem i chcemy rozszerzyć naszą ofertę o dodatkowe usługi np. druku na tkaninie. Do tego celu albo bierzemy kredyt albo maszynę w leasing, ale dzięki temu mamy dodatkowe zlecenia przynoszące dodatkowe dochody.
Kiedy nie powinniśmy brać kredytu:
1) Na wyjazd na luksusowe zagraniczne wczasy - jeżeli nie zdołaliśmy na ten cel odłożyć pieniędzy to prawdopodobnie rata kredytu będzie dla nas obciążeniem - to nie jest mądre posunięcie.
2) Mamy kaprys kupić sobie nowy samochód prosto z salonu.Kupno takiego auta na kredyt jest skrajną głupotą bo wartość samochodu bardzo spada w czasie, a kredyt bardzo podwyższa cenę zakupu. Może się okazać, że np. w 4 roku eksploatacji samochód jest wart tak mało, że jego wartość nie pokrywa reszty zobowiązania wobec banku i w sytuacji np. wypadku i skasowania samochodu odszkodowanie z ubezpieczalni może nie pokryć reszty kredytu i zostaniemy ze spłatą i brakiem samochodu.
Załóżmy że nowy samochód kosztował 60 000 zł
Najlepsza oferta wynikająca z internetowego kalkulatora to rata wysokości 900 zł na 7 lat.
Zatem auto będzie nas kosztować łącznie 75600 zł
Musimy też wziąć pod uwagę, że czy chcemy czy nie musimy mieć ubezpieczenie AC bo bank będzie tego wymagał przez cały okres kredytowania. To też spory koszt szczególnie jeżeli nie mamy jeszcze zniżek.
W wieku 4 lat auto ulega szkodzie całkowitej. Łącznie dostajemy za niego np. 28 000 zł a zostanie nam do spłaty jeszcze 32 400 zł. Zatem z własnej kieszeni musimy spłacić jeszcze około 4 tys, złotych i nie mamy auta. I nie miejmy tu pretensji do firmy ubezpieczeniowej. Ubezpieczalnia wypłaca nam odszkodowanie wysokości obecnej wartości samochodu , ich nie obchodzi że kupiliśmy auto na raty.
3) Sprzęty do domu, które nie są niezbędne. Takim przykładem mogą być drogi telewizor, kino domowe, itp . zazwyczaj kupując takie sprzęty mamy jakiś telewizor w domu więc rozsądniej byłoby uskładać sobie na nowszy zamiast kupować go na raty.
Podsumowując na sposób rządzenia państwem nie mamy realnego wpływu, ale przynajmniej zadbajmy żebyśmy sami nie wpędzali się w kłopoty finansowe, które mogą być dotkliwsze kiedy państwo każe nam zaciskać pasa.
poniedziałek, 6 maja 2013
Praca w branży ubezpieczeń
Ja pracuję w tej branży od 2000 roku. Jak to się stało, że wybrałam taką drogę ? Trochę zdecydowało za mnie życie. Mój zawód wyuczony to pielęgniarka i przepracowałam w tym zawodzie 12 lat na oddziale reanimacji dziecięcej. Po urodzeniu pierwszego dziecka poszłam na urlop wychowawczy i wykorzystałam urlop wypoczynkowy i jak chciałam wrócić to się okazało, że nie ma do czego. Akurat wtedy taka była sytuacja na rynku pracy. Zarejestrowałam się jako bezrobotna i zaczęłam szukać pracy. Okazało się że na pracę w zawodzie nie ma szans. Mijały kolejne miesiące, aż w końcu okazało się że straciłam uprawnienia do zawodu. Wtedy moje poszukiwania skupiły się na innej pracy co nie było łatwe bo miałam tylko wykształcenie ogólne. Zupełnie przypadkiem trafiłam na przedstawiciela firmy KBS u znajomych , którym akurat opowiadał coś o ubezpieczeniach na życie. Sama go zagadnęłam czy można by tak jak on pracować. Potwierdził i tak się zaczęła moja przygoda w ubezpieczeniami i finansami. Miałam niesamowite szczęście, że od razu trafiłam na fajną firmę. Współpracuję z nią już 13 rok i jestem bardzo z tej współpracy zadowolona.
Sporo osób trafia do nas do pracy czasem przypadkiem, czasem na próbę , czasem żeby trochę dorobić. Jedni rezygnują po jakimś czasie drudzy zostają na długie lata tak jak ja. Dlaczego tak się dzieje ? Praca jest dość specyficzna. Trzeba lubić kontakt z ludźmi, mieć cierpliwość do klientów i ciągle się rozwijać. Cały czas się uczymy, a to przepisy się zmieniają, a to nowy produkt się pojawia, innym razem znowu trzeba przejść szkolenie techniczne. Kiedyś wszystkie polisy pisaliśmy ręcznie teraz większość robi się on-line w internecie. Oczywiście nadal chodzimy na spotkania do klientów bo finanse to bardzo osobista sprawa i klienci czują się na swoim terenie pewniej i swobodniej. Czasem musimy zerknąć w już posiadane przez klientów polisy żeby ustalić faktyczne potrzeby. Nie jesteśmy firmą która wciska klientom nowe umowy czy tego potrzebują czy nie, zawsze analizujemy sytuację i potrzeby klientów. Dlatego lubię współpracę z KBS bo czuję że pomagam klientom budować bezpieczeństwo finansowe ich rodzin i nie czuję się wcale jak sprzedawca tylko bardziej jak doradca. Lubię to co robię ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka praca odpowiada. Sporo osób twierdzi, że się w takiej pracy nie widzą. Najczęściej są to osoby przyzwyczajone do pracy etatowej. U nas trzeba wziąć na siebie całą odpowiedzialność za siebie. Trzeba przede wszystkim być konsekwentnym i mieć samodyscyplinę bo nikt nas nie pilnuje. Z jednej strony daje to duże możliwości rozwoju i wpływu na czas pracy i na wysokość zarobków, ale z drugiej strony jak sobie odpuścimy aktywną pracę to nie zarabiamy.
Zatem kogo bym zachęcała do podjęcia próby:
- osoby komunikatywne, które mają już teraz sporo znajomych bo to oznacza że łatwo nawiązują kontakty i potrafią utrzymać relacje w ludźmi.
- osoby , które myślą o własnym biznesie ale jeszcze nie są zdecydowane co dokładnie chciałyby robić. Tutaj start jest prawie bezkosztowy w porównaniu z innymi branżami. Szkolenia mamy bezpłatne. Cały koszt na początek zamknie się na pewno w 500 zł. Przyznacie że to niewielka kwota. A zyskujemy nowy zawód, nowe umiejętności i uprawnienia do wykonywania tego zawodu.
- osoby które stanęły wobec konieczności przekwalifikowania się bo z jakiegoś powodu nie mogą już wykonywać swojego dotychczasowego zawodu. Czasem to kwestia uwarunkowań na rynku pracy, czasem względy osobiste czy zdrowotne.
- Osoby które mają pracę na etat, ale zarobki ich nie satysfakcjonują i są gotowe dorobić sobie po godzinach. Spora część mojej załogi tak pracuje i są bardzo zadowoleni.
- osoby silnie zmotywowane do zmiany w życiu zawodowym - dla takich ludzi nie ma przeszkód są wyzwania do pokonania i są bardzo skuteczni bo motywacja to podstawa
- bardzo pomocne jest pozytywne nastawienie i nie przejmowanie się przejściowymi niepowodzeniami. W każdej dziedzinie życia są czasem słabsze momenty. Gdyby dziecko po pierwszym upadku przestało się uczyć chodzić większość by do starości raczkowała.Zatem warto odszukać w sobie dziecko. Tą spontaniczność , wiarę w powodzenie, zero strachu i odważne kroczyć naprzód.
Jakby ktoś miał ochotę spróbować sił to zapraszam , porozmawiamy o szczegółach.
dzwońcie do mnie bezpośrednio : 696 434 162
pozdrawiam Katarzyna Budzis - dyrektor rejonowy KBS i zarazem szkoleniowiec
Sporo osób trafia do nas do pracy czasem przypadkiem, czasem na próbę , czasem żeby trochę dorobić. Jedni rezygnują po jakimś czasie drudzy zostają na długie lata tak jak ja. Dlaczego tak się dzieje ? Praca jest dość specyficzna. Trzeba lubić kontakt z ludźmi, mieć cierpliwość do klientów i ciągle się rozwijać. Cały czas się uczymy, a to przepisy się zmieniają, a to nowy produkt się pojawia, innym razem znowu trzeba przejść szkolenie techniczne. Kiedyś wszystkie polisy pisaliśmy ręcznie teraz większość robi się on-line w internecie. Oczywiście nadal chodzimy na spotkania do klientów bo finanse to bardzo osobista sprawa i klienci czują się na swoim terenie pewniej i swobodniej. Czasem musimy zerknąć w już posiadane przez klientów polisy żeby ustalić faktyczne potrzeby. Nie jesteśmy firmą która wciska klientom nowe umowy czy tego potrzebują czy nie, zawsze analizujemy sytuację i potrzeby klientów. Dlatego lubię współpracę z KBS bo czuję że pomagam klientom budować bezpieczeństwo finansowe ich rodzin i nie czuję się wcale jak sprzedawca tylko bardziej jak doradca. Lubię to co robię ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka praca odpowiada. Sporo osób twierdzi, że się w takiej pracy nie widzą. Najczęściej są to osoby przyzwyczajone do pracy etatowej. U nas trzeba wziąć na siebie całą odpowiedzialność za siebie. Trzeba przede wszystkim być konsekwentnym i mieć samodyscyplinę bo nikt nas nie pilnuje. Z jednej strony daje to duże możliwości rozwoju i wpływu na czas pracy i na wysokość zarobków, ale z drugiej strony jak sobie odpuścimy aktywną pracę to nie zarabiamy.
Zatem kogo bym zachęcała do podjęcia próby:
- osoby komunikatywne, które mają już teraz sporo znajomych bo to oznacza że łatwo nawiązują kontakty i potrafią utrzymać relacje w ludźmi.
- osoby , które myślą o własnym biznesie ale jeszcze nie są zdecydowane co dokładnie chciałyby robić. Tutaj start jest prawie bezkosztowy w porównaniu z innymi branżami. Szkolenia mamy bezpłatne. Cały koszt na początek zamknie się na pewno w 500 zł. Przyznacie że to niewielka kwota. A zyskujemy nowy zawód, nowe umiejętności i uprawnienia do wykonywania tego zawodu.
- osoby które stanęły wobec konieczności przekwalifikowania się bo z jakiegoś powodu nie mogą już wykonywać swojego dotychczasowego zawodu. Czasem to kwestia uwarunkowań na rynku pracy, czasem względy osobiste czy zdrowotne.
- Osoby które mają pracę na etat, ale zarobki ich nie satysfakcjonują i są gotowe dorobić sobie po godzinach. Spora część mojej załogi tak pracuje i są bardzo zadowoleni.
- osoby silnie zmotywowane do zmiany w życiu zawodowym - dla takich ludzi nie ma przeszkód są wyzwania do pokonania i są bardzo skuteczni bo motywacja to podstawa
- bardzo pomocne jest pozytywne nastawienie i nie przejmowanie się przejściowymi niepowodzeniami. W każdej dziedzinie życia są czasem słabsze momenty. Gdyby dziecko po pierwszym upadku przestało się uczyć chodzić większość by do starości raczkowała.Zatem warto odszukać w sobie dziecko. Tą spontaniczność , wiarę w powodzenie, zero strachu i odważne kroczyć naprzód.
Jakby ktoś miał ochotę spróbować sił to zapraszam , porozmawiamy o szczegółach.
dzwońcie do mnie bezpośrednio : 696 434 162
pozdrawiam Katarzyna Budzis - dyrektor rejonowy KBS i zarazem szkoleniowiec
środa, 3 kwietnia 2013
Renta chorobowa z ZUS
Takie świadczenia obecnie otrzymuje około miliona Polaków. A czy wiecie jakie warunki trzeba spełnić aby je otrzymać ? Pewnie wydaje się wam, że tylko zły stan zdrowia wystarczy. Nic bardziej mylnego. Oczywiście orzeczenie lekarskie to podstawowy warunek, ale oprócz tego trzeba mieć wymagany okres składkowy :
I jeszcze jedna zasadnicza sprawa . Kwestia wysokości świadczeń.
Minimalne kwoty rent to:
Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy to obecnie po waloryzacji 831,14 zł brutto
Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to obecnie 637,91 zł brutto
Renta z tytułu całkowitej niezdolności związanej z chorobą zawodową lub wypadkiem to 997,38 zł brutto.
Renta z tytułu częściowej niezdolności związanej z chorobą zawodową lub wypadkiem to 765,50 zł brutto
Średnia renta zaś wynosi obecnie 1481 zł brutto
No cóż dodajmy jeszcze że jeżeli pobieramy rentę to owszem możemy dorabiać, ale są limity których przekroczenie może skutkować stratą części lub nawet całego świadczenia. Bezkarnie można dorobić do 70% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Po przekroczeniu tego progu renta jest zmniejszana.
ZUS może potrącić maksymalnie ( Od 1 marca 2013 ) :
Zatem widać wyraźnie że zarówno otrzymanie renty jak i jej wysokość i możliwości dorabiania nie są zbyt optymistyczne. Co zatem możemy zrobić ?
- 1 rok jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat
- 2 lata jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20-22 lat
- 3 lata jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 22-25 lat
- 4 lata jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 25-30 lat
- 5 lat jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 30 lat
I jeszcze jedna zasadnicza sprawa . Kwestia wysokości świadczeń.
Minimalne kwoty rent to:
Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy to obecnie po waloryzacji 831,14 zł brutto
Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to obecnie 637,91 zł brutto
Renta z tytułu całkowitej niezdolności związanej z chorobą zawodową lub wypadkiem to 997,38 zł brutto.
Renta z tytułu częściowej niezdolności związanej z chorobą zawodową lub wypadkiem to 765,50 zł brutto
Średnia renta zaś wynosi obecnie 1481 zł brutto
No cóż dodajmy jeszcze że jeżeli pobieramy rentę to owszem możemy dorabiać, ale są limity których przekroczenie może skutkować stratą części lub nawet całego świadczenia. Bezkarnie można dorobić do 70% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Po przekroczeniu tego progu renta jest zmniejszana.
ZUS może potrącić maksymalnie ( Od 1 marca 2013 ) :
- 549,12 zł z renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy
- 411,87 zł z renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy
- 466,78 zł z renty rodzinnej dla jednej osoby
Zatem widać wyraźnie że zarówno otrzymanie renty jak i jej wysokość i możliwości dorabiania nie są zbyt optymistyczne. Co zatem możemy zrobić ?
- Po pierwsze unikajmy jak ognia umów śmieciowych
- Po drugie praca na czarno się nie opłaca choć czasem tak myślimy.
- Po trzecie musimy pomyśleć o prywatnym zabezpieczeniu finansowym w razie wypadku i nagłego zachorowania. Świadczenia z polis nie wchodzą w wysokość dochodów zatem nikt nam renty nie odbierze, a na pewno pomogą funkcjonować na bieżąco i zapłacić za leczenie czy rehabilitację.
czwartek, 28 lutego 2013
Kochacie ZUS ?
Drodzy przedsiębiorcy wybaczcie to moje pytanie w tytule. Wiem , wiem co myślicie... Wszyscy mamy podobnie, każą nam płacić coraz więcej a zapewniają w zamian coraz mniej. Zatem trochę faktów mniej lub bardziej znanych.
Wysokość składek na przestrzeni ostatnich 5 lat :
Generalnie jak by nie spojrzeć stawka łączna wzrosła z 717,77 zł na 1026,98 czyli o 43% w ciągu ostatnich 5 lat. Czy w tym czasie wzrosły realnie nasze możliwości wzrostu dochodu ? Zależy w jakiej branży.
Sami sobie odpowiedzmy jak to wygląda u nas.
Zastanówmy się też co daje nam płacenie owej składki do ZUS:
Ubezpieczenie Zdrowotne -Mamy ochronę zdrowotną czyli pokrycie kosztów leczenia, ale czy zawsze ? Znamy sławną awanturę o listę leków refundowanych. Wiemy ile czasu trzeba czekać do specjalisty, badań specjalistycznych czy rehabilitacji. Część świadczeń i tak jest płatna 100%.
Fundusz Pracy - Środki te są rozdysponowywane przez urzędy pracy w formie zasiłków dla bezrobotnych, prac interwencyjnych, robót publicznych, szkolenie i przekwalifikowywanie bezrobotnych, rozwój poradnictwa zawodowego oraz na rozwój systemów informatycznych i badania rynku pracy.Czy zawsze jest wydawany tak jakbyśmy tego oczekiwali ?
Ubezpieczenie Społeczne - dzieli się na część emerytalną i rentową.
Część rentowa ma nam zapewnić w razie utraty zdrowia uniemożliwiającego pracę rentę. Ale nie jest to obligatoryjne, trzeba spełnić warunki stopnia utraty zdrowia, wieku, stażu pracy. Nie każdy dostaje. I jeszcze jedno czy wysokość tych świadczeń pozwala normalnie żyć ?
Co do emerytury to po reformie w 1999 roku zabrakło jednego zasadniczego elementu : rzetelnej informacji. Utworzono 3 filary gdzie składka ZUS trafia do 1 i 2 filaru. Natomiast nadal oficjalnie się tego nie mówi, że tak na prawdę przynajmniej w 50% nasze przyszłe emerytury miały się z założenia składać z uzbieranych prywatnie środków w ramach 3 filaru. Czyli odpowiedzialność przerzucono na nas obywateli. Jednak niewiele osób potraktowało to poważnie i obecnie około 5% osób pracujących zdecydowało się na odkładanie regularnie w długim horyzoncie czasowym środków na prywatną emeryturę.
Dlatego przez większość ludzi składka ZUS traktowana jest jak dodatkowy podatek a nie opłata która nam samym ma zapewniać jakieś świadczenia. Co gorsza trzeba go płacić nawet jeżeli nie osiągamy zysku w firmie i to z jego powodu sporo firm nowo powstałych nie jest w stanie przetrwać czasu kiedy firma jest na rozruchu. Niestety znikają też firmy którym okresowo spadły dochody poniżej pułapu który pozwalałby na regularne płacenie ZUS.
Póki co nie mamy wpływu na obecny stan rzeczy, ale warto o tym wiedzieć i samemu w miarę możliwości łagodzić skutki przepisów. Jak to zrobić ? Chcecie wiedzieć umówcie się ze mną na spotkanie , wszystko wyjaśnię i zapewniam że nie będę was nakłaniać do unikania płacenia ZUS. To musimy i nie podlega to dyskusji. Nawiasem mówiąc nie dajcie się nabrać na tzw ,, optymalizacje kosztów" oszuści nabrali na to już wielu naiwnych , którzy i tak potem ( z odsetkami ) musieli nadpłacić składki do ZUS.
Wysokość składek na przestrzeni ostatnich 5 lat :
Generalnie jak by nie spojrzeć stawka łączna wzrosła z 717,77 zł na 1026,98 czyli o 43% w ciągu ostatnich 5 lat. Czy w tym czasie wzrosły realnie nasze możliwości wzrostu dochodu ? Zależy w jakiej branży.
Sami sobie odpowiedzmy jak to wygląda u nas.
Zastanówmy się też co daje nam płacenie owej składki do ZUS:
Ubezpieczenie Zdrowotne -Mamy ochronę zdrowotną czyli pokrycie kosztów leczenia, ale czy zawsze ? Znamy sławną awanturę o listę leków refundowanych. Wiemy ile czasu trzeba czekać do specjalisty, badań specjalistycznych czy rehabilitacji. Część świadczeń i tak jest płatna 100%.
Fundusz Pracy - Środki te są rozdysponowywane przez urzędy pracy w formie zasiłków dla bezrobotnych, prac interwencyjnych, robót publicznych, szkolenie i przekwalifikowywanie bezrobotnych, rozwój poradnictwa zawodowego oraz na rozwój systemów informatycznych i badania rynku pracy.Czy zawsze jest wydawany tak jakbyśmy tego oczekiwali ?
Ubezpieczenie Społeczne - dzieli się na część emerytalną i rentową.
Część rentowa ma nam zapewnić w razie utraty zdrowia uniemożliwiającego pracę rentę. Ale nie jest to obligatoryjne, trzeba spełnić warunki stopnia utraty zdrowia, wieku, stażu pracy. Nie każdy dostaje. I jeszcze jedno czy wysokość tych świadczeń pozwala normalnie żyć ?
Co do emerytury to po reformie w 1999 roku zabrakło jednego zasadniczego elementu : rzetelnej informacji. Utworzono 3 filary gdzie składka ZUS trafia do 1 i 2 filaru. Natomiast nadal oficjalnie się tego nie mówi, że tak na prawdę przynajmniej w 50% nasze przyszłe emerytury miały się z założenia składać z uzbieranych prywatnie środków w ramach 3 filaru. Czyli odpowiedzialność przerzucono na nas obywateli. Jednak niewiele osób potraktowało to poważnie i obecnie około 5% osób pracujących zdecydowało się na odkładanie regularnie w długim horyzoncie czasowym środków na prywatną emeryturę.
Dlatego przez większość ludzi składka ZUS traktowana jest jak dodatkowy podatek a nie opłata która nam samym ma zapewniać jakieś świadczenia. Co gorsza trzeba go płacić nawet jeżeli nie osiągamy zysku w firmie i to z jego powodu sporo firm nowo powstałych nie jest w stanie przetrwać czasu kiedy firma jest na rozruchu. Niestety znikają też firmy którym okresowo spadły dochody poniżej pułapu który pozwalałby na regularne płacenie ZUS.
Póki co nie mamy wpływu na obecny stan rzeczy, ale warto o tym wiedzieć i samemu w miarę możliwości łagodzić skutki przepisów. Jak to zrobić ? Chcecie wiedzieć umówcie się ze mną na spotkanie , wszystko wyjaśnię i zapewniam że nie będę was nakłaniać do unikania płacenia ZUS. To musimy i nie podlega to dyskusji. Nawiasem mówiąc nie dajcie się nabrać na tzw ,, optymalizacje kosztów" oszuści nabrali na to już wielu naiwnych , którzy i tak potem ( z odsetkami ) musieli nadpłacić składki do ZUS.
czwartek, 21 lutego 2013
Zmieniaj świat, na miarę swoich możliwości.
Nie zajmuj się sprawami na które nie masz wpływu.
Nic nie zdziałasz, a tylko stracisz czas i energię.
Pomyśl co dobrego możesz realnie zrobić i zrób to !
Przykład 1
Jesteś czuły na temat ekologii – chciałbyś np.
zapobiec globalnemu ociepleniu. Jako jednostka na skalę światową tego tematu
nie masz wpływu. Ale możesz sam stosować się do wskazówek eliminujących efekty
cieplarniane i zachęć do takiego zachowania swoje najbliższe otoczenie.
Przykład 2
Narzekasz na przepisy dotyczące prowadzenia
działalności gospodarczej. Zapewne jako jednostka nie zmienisz ich bo nie masz
na to wpływu. Ale warto wiedzieć jak stosować te przepisy tak żeby były jak
najmniej uciążliwe dla ciebie. Znajdziesz rozwiązanie tego problemu to podziel
się swoją wiedzą ze znajomymi.
Przykład 3
Wiesz, że obecnie Państwo po reformie emerytalnej z
1999 roku nie zapewni ci godnej emerytury z ZUS i OFE. Możesz marudzić, ale nic
tym nie zmienisz. Zamiast narzekać zadbaj sam o swoją finansową przyszłość.
Zgromadź jakieś środki. Sposobów jest wiele : banki, polisy, fundusze,
nieruchomości …. Najważniejsze żebyś sobie uświadomił , że masz wpływ na swoją
przyszłość finansową.
Nie marudź , nie narzekaj, staraj się znaleźć wyjście
z sytuacji na miarę swoich możliwości i kompetencji !!!
poniedziałek, 11 lutego 2013
Ekologia portfela
Ostatnimi czasy bardzo modne stało się mówienie o ekologii, środowisku itd. Ja natomiast mam skojarzenie, które prowadzi do wniosku, że ekologia to nie tylko moda i nowy trend, ale to się opłaca. Powiedzcie czy to nie prawda, że nie myśl o degradacji środowiska tylko nasze budżetowe oszczędności skłaniają nas częściej do proekologicznych zachowań. Podajmy kilka przykładów:
1. Energia elektryczna – co możemy w tym temacie zrobić ?
Ø
Żarówki energooszczędne
Ø
Nie pozostawianie urządzeń w trybie czuwania
Ø
Wyjmujemy ładowarkę od telefonu z gniazdka po
naładowaniu
Ø
Nie wkładaj do lodówki ciepłych potraw
Ø
Jeżeli chcesz rozmrozić mięso przełóż go poprzedniego
dnia z zamrażarki do lodówki wtedy lodówka zużyje mniej energii na chłodzenie
Ø
Kupowanie urządzeń z oznaczeniami AAA czyli
ekonomia użytkowania
Ø
Elektrownie wiatrowe – coraz bardziej popularne
Ø
Pralkę i zmywarkę włączaj po zapełnieniu –puste przebiegi
kosztują
Ø
Nie prasuj jednej rzeczy tylko co najmniej kilka
na raz –energia potrzebna do rozgrzania żelazka jest dużo większa od tej
podtrzymującej temperaturę
2. Woda – kosztuje coraz więcej w większości miast zatem co robić ?
Ø
Naprawianie kapiących kranów
Ø
Naprawianie cieknących spłuczek w toaletach
Ø
Nawyk zakręcania wody podczas mycia zębów czy
golenia
Ø
Tu również kłaniają się puste przebiegi zmywarki,
a pralkę często można nastawić na specjalny program z połową wkładu wtedy zużywa
mniej wody
Ø
Używajmy w miarę możliwości urządzeń do regulacji
temperatury w pomieszczeniach
Ø
Wietrzymy
co najmniej dwa razy dziennie, ale zimą wystarczy kilkanaście minut żeby
wymieniło się powietrze i nie wyziębiło za bardzo pomieszczenie
Ø
Kupując opał stawiajmy na jakość to się opłaca
zazwyczaj to co znacznie tańsze jest gorsze, chodzi o kaloryczność węgla czy o wilgotność
drewna, na jakość gazu niestety wpływu nie mamy
Ø
Jeżeli mamy taką możliwość możemy również opał
mieć ekologiczny wymaga to innych pieców do niego dostosowanych, ale kupując
nowy piec warto rozważyć taką opcję. Również warto pomyśleć o innych formach
ogrzewania czy dogrzewania domu
·
Piece na biomasę
·
Pompy do przyspieszonego obiegu ciepła
·
Pompy przenoszące ciepło ze środowiska
naturalnego powietrza, wody gruntowej czy powierzchniowej
·
Ogrzewanie solarne –kolektory słoneczne,
dachówki solarne
Ø
Ocieplenie budynku jest też ogromną
oszczędnością bo zapobiega utracie ciepła już wytworzonego za które
zapłaciliśmy
Ø
Szczelne okna
Ø
Jeżeli przerobimy ogrzewanie na bardziej
ekologiczne możemy też skorzystać z dotacji warto o tym pamiętać
Ø
Używaj garnka dopasowanego rozmiarem do palnika
Ø
Używaj pokrywek podczas gotowania , skraca czas
do zagotowania potrawy i powoduje utrzymanie ciepła przy przykręconym gazie/zmniejszonym
stopniu
Ø
Najlepiej stosować garnki dzięki którym efektywniej rozchodzi się
ciepło i utrzymują temperaturę wewnątrz naczynia nie pozwalając jej uciec
Ø
Szybkowary to także duża oszczędność energii bo
znacznie skracają czas przygotowania potrawy
Ø
Można też gotować ,,kominowo” to znaczy stosować
nakładki na garnki i na przykład nad gotującą się zupą na parze przygotować
mięso czy warzywa.
Wywóz śmieci kosztuje też coraz drożej a od
połowy tego roku zgodnie z unijnymi dyrektywami wzrośnie jeszcze bardziej.
Dyrektywa mówi o tym że obowiązki związane z gospodarką odpadami przerzucone
zostają na gminy, a gminy koszty oczywiście przerzucą na mieszkańców.
Zapowiadane są jednak ulgi w wysokości opłat dla osób , które będą śmieci
segregować. I tu warto się do tego procesu przygotować. Trochę zdobyć
informacji co do sposobów segregacji i zaopatrzyć się w pojemniki . Niektóre
odpady jak plastiki czy metale albo makulaturę można co jakiś czas wywieźć samodzielnie
na skup surowców wtórnych i jeszcze dostać za nie pieniądze. Trzeba mieć tylko
trochę miejsca na przechowanie, ale w domkach z pewnością uda się wygospodarować
taki kąt. Można też czasem wspomóc jakąś charytatywną akcję np. zbierania
plastykowych nakrętek na jakiś cel pomocowy. Trzeba tylko sobie wyrobić nawyk
nie wyrzucania takich odpadów do ogólnego kosza na śmieci.
Podsumowanie !
Nigdy nie mów, że nie warto bo to niewielka
oszczędność. Grosz do grosza, a efekt wkrótce będzie zauważalny. Kiedy
zaczynałam w 2012 roku akcję zbierania nakrętek na cel charytatywny nie
wiedziałam ile uda się uzbierać , ale w rezultacie w akcję włączyło się sporo
osób , które już na stałe wyrobiły sobie nawyk nie wyrzucania nakrętek i to
jest najcenniejsze.
W trakcie całej akcji uzbieraliśmy 2500 kg
nakrętek co dało 1250 zł na wyznaczony cel. Akcja jest nadal kontynuowana i
cieszę się , że udało się rozkręcić coś tak fajnego i pozytywnego.
Najważniejsze jest to żeby myśleć pozytywnie, a efekty przyjdą same. To samo
dotyczy naszych finansów osobistych. Umiejętność zarabiania jest bardzo ważna,
ale jeszcze ważniejsza jest umiejętność gospodarowania tym co posiadamy.
Pamiętaj twój portfel chce być EKO !
Subskrybuj:
Posty (Atom)