Translate

czwartek, 16 sierpnia 2012

Parabanki- mój komentarz



Trochę poczułam się wywołana do tablicy bo widzę chociażby na portalach społecznościowych krążące informacje i komentarze, które wprowadzają tylko większy zamęt. Otóż firmy takie jak Amber Gold wokół którego jest teraz zamieszanie są to instytucje, które w założeniu niosą zwiększone ryzyko. Kusząc się na wizję większego niż gdzie indziej oprocentowania lokat musimy być czujni. Co zatem powinniśmy sprawdzić?

Po pierwsze zajrzyjmy na stronę Komisji Nadzoru Finansowego czy firma ta nie figuruje w spisie ostrzeżeń.

Strona Komisji Nadzoru Finansowego


Tu jest lista firm przed którymi KNF ostrzega



Po drugie wrzućmy nazwę w przeglądarkę typu google i poczytajmy co o firmie mówi się na forach internetowych , a może są na jej temat jakieś artykuły. Jeżeli jest dużo wpisów negatywnych trzeba być szczególnie ostrożnym albo najlepiej nie pakować się w takie inwestycje.

Po trzecie bardzo uważnie należy przeczytać umowę zanim cokolwiek podpiszemy. Instytucje będące parabankami nie muszą przestrzegać zapisów prawa dotyczących banki a chroniących klientów. Często zdarzają się w tych umowach niekorzystne zapisy lub nawet klauzule zakazane. Jeżeli podpisujemy taką umowę to potwierdzamy, że godzimy się na zapisy w niej zawarte. I nawet federacja konsumenta a nawet sąd będą bezsilne i nam nie pomogą. Podpisaliśmy i basta , mamy pecha.

Po czwarte żeby odróżnić bank od parabanku wystarczy przeczytać początek umowy. Parabanki na pewno nie użyją nazwy BANK bo im nie wolno.

Po piąte parabanki nie mają gwarancji BFG - Bankowy Fundusz Gwarancyjny

Takie tabliczki wiszą w widocznych miejscach w normalnych bankach. Jeżeli brak takiej tabliczki to raczej oznacza brak gwarancji funduszu dla tej instytucji.

Można też sprawdzić taka instytucję na stronie internetowej:
Strona Bankowego Funduszu Gwarancyjnego
Spis banków objętych gwarancjami BFG

Ja osobiście odradzam korzystanie z usług parabanków bo wiąże się to z dużym ryzykiem. Lepiej dostać mniejszy procent w normalnym banku i mieć gwarancję niż łudzić się większym zyskiem i ryzykować utratę całości i dużej części środków. Ale to moje zdanie.
Muszę też zwrócić uwagę na to iż sam fakt ukazywania się reklamy w telewizji nie jest potwierdzeniem wiarygodności. Telewizja bowiem nie weryfikuje i nie odpowiada za treść reklam. Sami musimy weryfikować z kim zawieramy umowy i komu powierzamy oszczędności.

Brak komentarzy: