Skąd taki tytuł ? A tak trochę z przekąsem , mam nadzieję że wybaczycie ;-) 
Po
 rozmowach z klientami widzę , że jeszcze wiedzy na ten temat nie ma 
albo jest niepełna a czasem wkradają się nieprawidłowe interpretacje. A 
cała rzecz dotyczy obowiązkowego ubezpieczenia OC samochodu. Trochę się ostatnio ( czytaj w tym roku ) pozmieniało. Słów kilka na ten temat. 
Po pierwsze w
 lutym zmienił się zapis w ustawie regulujący kontynuację polisy po 
zbywcy. Do tej pory nabywca musiał przed upływem 30 dni od dnia zakupu 
auta wypowiedzieć na piśmie polisę poprzedniego właściciela oczywiście o
 ile taka była jego decyzja bo mógł też kontynuować. Jeżeli jednak 
chciał umowę zerwać to po upływie 30 dni nie było to absolutnie możliwe.
 Często zdarzało się tak, że w międzyczasie ktoś zawarł już polisę gdzie
 indziej i skutkowało to podwójnie płaconą składką. Obecnie też 
obowiązuje termin 30 dni od daty zakupu, ale nawet kiedy się zagapimy i 
termin ten przekroczymy to nadal mamy prawo wypowiedzieć polisę , która 
wznowiła się automatycznie czyli tą po poprzednim właścicielu. Firma 
ubezpieczeniowa może nam wprawdzie naliczyć opłatę za ten okres 
zagapienia się, ale to zdecydowanie mniejszy koszt niż opłata za cały 
rok. Ale UWAGA przestrzegam , że w związku z tą zmianą 
niestety firmy ubezpieczeniowe stały się okropnymi formalistami i wiele z
 nich nie uznaje obecnie wypowiedzeń wysłanych faxem co kiedyś było 
powszechnie stosowane. Musimy najlepiej tydzień przed upływem terminu 
wysłać pismo wypowiedzenia listem poleconym najlepiej do głównej 
siedziby danej ubezpieczalni. Można też złożyć takie wypowiedzenie u 
agenta, który ma umowę z daną ubezpieczalnią bo tylko wtedy jest to 
honorowane. Jeżeli nie mamy pewności co do tego faktu albo jest to 
oferta direct to najlepiej załatwmy to sami. 
Po drugie
 UFG czyli Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny stworzył już dokładną 
bazę wszystkich klientów ubezpieczeń komunikacyjnych w którym znajdują 
się wszystkie nasze posiadane dotąd polisy samochodowe oraz wszystkie 
szkody. 
Ma to dwa aspekty. 
1) Jest to bardzo wygodne przy 
zawieraniu nowych umów bo nie trzeba juz teraz przynosić zaświadczeń o 
przebiegu ubezpieczenia. W wielu firmach weryfikacja przebiega 
automatycznie podczas sporządzania oferty w innych agent ma dostęp do 
bazy UFG. 
2) Druga sprawa to fakt , że niestety nic się już nie 
ukryje. Jeżeli posiadamy 2 lub 3 samochody w rodzinie to niestety nic 
już nie pomoże że ubezpieczymy je w różnych firmach bo w bazie są teraz 
wszystkie dane. Dlatego apeluję do wszystkich żeby się dwa razy 
zastanowili zanim zgłoszą szkodę. Chodzi mi tu o sytuacje kiedy kolizja 
nie jest z naszej winy a mimo to decydujemy się naprawić samochód ze 
swojego AC. Odradzam. W takiej sytuacji należy nam się odszkodowanie z 
OC sprawcy i to on powiniem mieć szkodę na koncie nie my. Niektórzy 
myślą , że skoro wina nie była ich, to szkody nie będzie. Tak to nie 
działa niestety , liczy się fakt wypłaty odszkodowania a nie kto był 
winny. Owszem firmy ubezpieczeniowe stosują potem regres i po jakimś 
czasie ta szkoda znika z naszego stanu ale trwa to około roku a czasem 
dłużej i niestety za kolejną polisę przyjdzie nam wtedy zapłacić drożej 
bo stracimy część zniżek. 
Katarzyna Budzis    
