Translate

poniedziałek, 6 maja 2013

Praca w branży ubezpieczeń

Ja pracuję w tej branży od 2000 roku. Jak to się stało, że wybrałam taką drogę ? Trochę zdecydowało za mnie życie. Mój zawód wyuczony to pielęgniarka i przepracowałam w tym zawodzie 12 lat na oddziale reanimacji dziecięcej. Po urodzeniu pierwszego dziecka poszłam na urlop wychowawczy i wykorzystałam urlop wypoczynkowy i jak chciałam wrócić to się okazało, że nie ma do czego. Akurat wtedy taka była sytuacja na rynku pracy. Zarejestrowałam się jako bezrobotna i zaczęłam szukać pracy. Okazało się że na pracę w zawodzie nie ma szans. Mijały kolejne miesiące, aż w końcu okazało się że straciłam uprawnienia do zawodu. Wtedy moje poszukiwania skupiły się na innej pracy co nie było łatwe bo miałam tylko wykształcenie ogólne. Zupełnie przypadkiem trafiłam na przedstawiciela firmy KBS u znajomych , którym akurat opowiadał coś o ubezpieczeniach na życie. Sama go zagadnęłam czy można by tak jak on pracować. Potwierdził i tak się zaczęła moja przygoda w ubezpieczeniami i finansami. Miałam niesamowite szczęście, że od razu trafiłam na fajną firmę. Współpracuję z nią już 13 rok i jestem bardzo z tej współpracy zadowolona.



Sporo osób trafia do nas do pracy czasem przypadkiem, czasem na próbę , czasem żeby trochę dorobić. Jedni rezygnują po jakimś czasie drudzy zostają na długie lata tak jak ja. Dlaczego tak się dzieje ? Praca jest dość specyficzna. Trzeba lubić kontakt z ludźmi, mieć cierpliwość do klientów i ciągle się rozwijać. Cały czas się uczymy, a to przepisy się zmieniają, a to nowy produkt się pojawia, innym razem znowu trzeba przejść szkolenie techniczne. Kiedyś wszystkie polisy pisaliśmy ręcznie teraz większość robi się on-line w internecie. Oczywiście nadal chodzimy na spotkania do klientów bo finanse to bardzo osobista sprawa i klienci czują się na swoim terenie pewniej i swobodniej. Czasem musimy zerknąć w już posiadane przez klientów polisy żeby ustalić faktyczne potrzeby. Nie jesteśmy firmą która wciska klientom nowe umowy czy tego potrzebują czy nie, zawsze analizujemy sytuację i potrzeby klientów. Dlatego lubię współpracę z KBS bo czuję że pomagam klientom budować bezpieczeństwo finansowe ich rodzin i nie czuję się wcale jak sprzedawca tylko bardziej jak doradca. Lubię to co robię ale zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka praca odpowiada. Sporo osób twierdzi, że się w takiej pracy nie widzą. Najczęściej są to osoby przyzwyczajone do pracy etatowej. U nas trzeba wziąć na siebie całą odpowiedzialność za siebie. Trzeba przede wszystkim być konsekwentnym i mieć samodyscyplinę bo nikt nas nie pilnuje. Z jednej strony daje to duże możliwości rozwoju i wpływu na czas pracy i na wysokość zarobków, ale z drugiej strony jak sobie odpuścimy aktywną pracę to nie zarabiamy.

Zatem kogo bym zachęcała do podjęcia próby:
- osoby komunikatywne, które mają już teraz sporo znajomych bo to oznacza że łatwo nawiązują kontakty i potrafią utrzymać relacje w ludźmi.
- osoby , które myślą o własnym biznesie ale jeszcze nie są zdecydowane co dokładnie chciałyby robić. Tutaj start jest prawie bezkosztowy w porównaniu z innymi branżami. Szkolenia mamy bezpłatne. Cały koszt na początek zamknie się na pewno w 500 zł. Przyznacie że to niewielka kwota. A zyskujemy nowy zawód, nowe umiejętności i uprawnienia do wykonywania tego zawodu.
- osoby które stanęły wobec konieczności przekwalifikowania się bo z jakiegoś powodu nie mogą już wykonywać swojego dotychczasowego zawodu. Czasem to kwestia uwarunkowań na rynku pracy, czasem względy osobiste czy zdrowotne.
- Osoby które mają pracę na etat, ale zarobki ich nie satysfakcjonują i są gotowe dorobić sobie po godzinach. Spora część mojej załogi tak pracuje i są bardzo zadowoleni.
- osoby silnie zmotywowane do zmiany w życiu zawodowym - dla takich ludzi nie ma przeszkód są wyzwania do pokonania i są bardzo skuteczni bo motywacja to podstawa
- bardzo pomocne jest pozytywne nastawienie i nie przejmowanie się przejściowymi niepowodzeniami. W każdej dziedzinie życia są czasem słabsze momenty. Gdyby dziecko po pierwszym upadku przestało się uczyć chodzić większość by do starości raczkowała.Zatem warto odszukać w sobie dziecko. Tą spontaniczność , wiarę w powodzenie, zero strachu i odważne kroczyć naprzód.

Jakby ktoś miał ochotę spróbować sił to zapraszam , porozmawiamy o szczegółach.

dzwońcie do mnie bezpośrednio : 696 434 162

pozdrawiam Katarzyna Budzis - dyrektor rejonowy KBS i zarazem szkoleniowiec




Brak komentarzy: